Ostatnio miałam okazję wziąć udział w kilku wymiankach. Muszę się przyznać, że zostałam wymiankoholoczką :D Ale takie uzależnienia lubię :D Niestety w zeszłym tygodniu dopadło mnie choróbsko, niby zwykłe przeziębienie, ale mój M. zapakował mnie do wyrka i niestety dopiero wczoraj z niego wyszłam- na wizytę do lekarza. Pani oczywiście przepisała mi zarąbiste leki homeopatyczne, bo przecież w ciąży nie bardzo jest się czym leczyć, po czym Pani w aptece na moje pytanie czy napewno mogę je brać powiedziała, że jak najbardziej. A po przeczytaniu ulotki w domu przez zaaplikowaniem sobie magicznych tabletek okazało się, że w ciąży są zabronione.... Ręce mi opadły. No cóż pozostaję stary przyjaciel Czosneczek :D
No ale wrócę do wymianki. Pastelowa wymianka była zorganizowana przez Małgosię z bloga Upominowy Świat. Moją parą wymiankową była Gosia z bloga Nasza Pasja: coś z niczego.
Oto co dostałam od Gosi:
Pozdrawiam
MagdaZ
pastelowa poducha jest przepiękna <3
OdpowiedzUsuń