Niestety święta już się skończyły. Było pysznie, brzuszki wszystkim urosły, ale tylko ja mam wymówkę i nie muszę mieć z tego powodu wyrzutów sumienia (przynajmniej do marca) :D . Oczywiście wszyscy byli bardzo grzeczni i w tym roku nikt nie dostał rózgi. :) Miałam kilka dni mega lenistwa robótkowego, a raczej moje szydełko zostało zarekwirowane na ten świąteczny czas. Ale od wczoraj wzięłam się za siebie i nadrabiam zaległości. Jeszcze przed świętami wysłałam część paczek z PODAJ DALEJ:
Do
Ani R.
Mam nadzieję, że paczuszki dotarły do dziewczyn przed Świętami :)
A po wczorajszy dzień dostarczył nam mnóstwo wrażeń. Mój M. wpadł na genialny pomysł zrobienia ogniska. Pogoda ku temu była super i oczywiście nie zabrakło kiełbasek. Kto by pomyślał, że 28.12. będzie tak cudowna pogoda tym bardziej, że 3 tygodnie wcześniej było o ----->
TAK
A Wam jak mija ten poświąteczny czas???
Pozdrawiam cieplutko
MagdaZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję każdemu z osobna za odwiedziny i pozostawiony komentarz, który jest dla mnie bezcenny :D