Całe szczęście był ze mną mój głos rozsądku- M. Dzięki temu nie spędziliśmy w tym jednym sklepie całego dnia, bo ja mogłabym tam chodzić i chodzić, i pewnie wybrałabym mnóstwo rzeczy, które Małemu by się przydały... ale za kilka lat... Szczerze mówiąc myślałam, że mnie to wariactwo przyszłej mamy nie ogarnie. W końcu lista rzeczy potrzebnych przygotowana, a im bliżej do rozwiązania, tym w mojej główce pojawia się ich coraz więcej i więcej... a może to taka reakcja na stres... bo przecież to będzie moje największe wyzwanie w 2014r, a potem w kolejnych latach, żeby dobrze wychować tego małego Brzdąca... Jutro podejście do zakupów nr 2....
Może macie jakieś rady dla Początkującej Przyszłej Mamy- jak nie dać się zwariować w tym wszystkim??? Może jakaś literaturka??
A ta animacja mnie po prostu urzekła.....
trzymajcie się cieplutko
Magda Z
Jeśli chodzi w kupowaniu miałam bardzo duży rozsądek:)Pierwsze śpioszki wypożyczyłam po bratankach. Jakieś body kupowałam na zaś na wyprzedaży,bo i tak było potrzebne,a ubranka kupiłam na allegro...wygrałam z trzy aukcje i teraz mam mnóstwo ubranek za około 100zł.Łóżeczko też pożyczone i wózek też. Wiedziałam,że będę karmić piersią,więc żadnych butelek nie kupowałam i nic co by było niezbędne
OdpowiedzUsuńDziekuje za rady. Wózek i łóżeczko musimy kupić, bo wszystkie dzieciaczki od których mogłabym pożyczyć rzeczy jeszcze z nich będą korzystać. Czesc ciuszków również dostałam po siostrzeńcu:) ale musisz przyznać,ze w dziecięcych sklepach naprawde potrafią mocno kusić :D
UsuńJeśli chodzi o wózek to jedna rada,żeby był lekki:)Mój taki nie był i bardzo się namordowałam z noszeniem go z drugiego piętra-najpierw kołka,potem gondola...mordęga,więc waga jest bardzo ważna i duże koła,żeby dobrze w terenie sobie radził:)A co do sklepów to i owszem lubię popatrzeć i się porozczulać...ale jednak rozsądek i praktyka bierze górę:)Jak Krystian miał pół roku to te ciuszki z aukcji pokupowałam i teraz już zapas jest do 2 roku życia,więc nie ma pokus,bo czegoś brakuje:)Może to,że jestem oszczędna tez ma znaczenie i udaje się ulegać pokusom:)Zdrówka i odpoczynku kochana:)korzystaj z tego pięknego czasu,bo już nigdy się nie powtórzy:)Nie pracowałam do końca i teraz mam wrażenie,że trochę czas zmarnowałam,bo mogłam go bardziej kreatywnie wykorzystać:)a już przy drugiej ciąży są obowiązki przy pierwszym dziecku,więc to nie to samo:)
Usuńfaktycznie, można oszaleć z nadmiaru bodźców w sklepach z akcesoriami dla maluchów :) ale na pewno dasz radę,ja na pewno wiedząc tyle co dziś nie inwestowałabym dużo w ubranka, maluszek szybko rośnie, a pierwsi goście, prawie zawsze w prezencie dają ubranka :) życzę Ci spokoju i dużo odpoczywaj, to ostatnia szansa ;) Muzyka to twór Immediate Music, grupy która zajmuje się tworzeniem muzyki do zapowiedzi komercyjnych filmów, często tych kasowych, kostiumowych (m.in. książę kaspian, władca pierścieni, piraci z karaibów )
OdpowiedzUsuńdziękuję za rady i nazwę grupy :) pozdrawiam
UsuńNa ubranka możesz zapolować w lumpexach, ja będąc w ciąży szalałam, dobrze, że były tanie, córka ma ponad 3 lata i jeszcze chodzi w ciuszkach, które nagromadziłam w ciąży. Co się da pożycz lub odkup używane, pamiętaj, że głęboki wózek będziesz używać jakieś 6 miesięcy, a spacerówkę kolejne 3 lata, więc wiadomo w co trzeba więcej kasy wpakować. Co do zabawek, najlepiej kupić na allegro używane, ale tych drogich renomowanych firm, nie zniszczą się, są bezpieczne i potem spokojnie będziesz je mogła posłać w dalszy obieg. zobacz sobie taki portal http://szafka.pl/ tutaj masz wszystko używane w fajnych cenach. Jeśli chcesz, to mam do odsprzedania zabawki fisher price tanio. No i rzeczy drogich, które nie wiadomo czy się przydadzą nie kupuj do przodu ( np laktator) bo możesz go nigdy nie użyć, a jak będzie trzeba to wtedy kupisz. Pozdrawiam. A, co do kominka, czekam na dalsze wieści.
OdpowiedzUsuńdziękuję za rady. napewno z nich skorzystam. pozdrawiam
Usuńmoja rada jest nie kupować za wiele przed porodem,:)
OdpowiedzUsuń