Dziś samolubnie. Tylko i wyłącznie dla mnie. Są takie chwile, że trzeba pomyśleć o sobie i zrobić dla siebie coś miłego. Wiem, wiem... straszny samolub ze mnie :) Tylko moja... niebieściutka spódnica z koła... Uwielbiam się w niej kręcić, a mój Szkrab ma wtedy mega zabawę i krzyczy " Mamo je...je (
czyt, jeszcze ;D ) ".
A Wy jesteście takimi samolubami jak ja??
Dziękuję Wam za odwiedzanie mojego bloga i za wszystkie komentarze, pomimo mojej ciągłej nieobecności w blogosferze :) Jesteście cudowni :)
Pozdrawiam
MagdaZ
Każdy powinien być czasem takim samolubem. Często robię coś dla kogoś a dla siebie nic, trzeba myśleć o sobie, bo będziemy jak ten przysłowiowy szewc bez butów. Sukieneczka śliczna w moim kolorze :)
OdpowiedzUsuńA tam od razu, ze samolubnie! Chciałabym umieć zrobić dla siebie spodnice :D Twoja ma piękny kolor!
OdpowiedzUsuń