niedziela, 3 marca 2013

Różowe buciki i pomylona chusta....

Witajcie, 
Tym razem prezentuję Wam buciki, które przygotowałam dla córki Marzeny - Lenki. Marzena zgadła na moim Fb, co zamierzam zrobić.  A wiadomo, że jak jest zagadka to musi być i nagroda. Mam nadzieję, że buciki będą pasowały na nóżki 2 miesięcznej Lenki. Jutro zostaną wysłane do nowej właścicielki. A ja zabieram się za zrobienie kolejnych buciczków, tym razem będą dla Oleńki, która jeszcze ostatnie dni spędza u mamy w brzuszku. :)




Poza bucikami dla maluchów zabrałam się za zrobienie pierwszej chusty. Schemat wydawał się bardzo prosty, oczka łańcuszka i podwójne słupki... no ale chyba z moją matematyką ostatnio jest na bakier... może to przez tę słoneczną pogodę i oglądanie w między czasie filmów. No nie wiem. Całość muszę spruć i zacząć od nowa.... chyba też dobrałam za duże szydełko do tej włóczki... no nie wiem... Zaczynam od nowa...



Życzę słonecznej niedzieli :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję każdemu z osobna za odwiedziny i pozostawiony komentarz, który jest dla mnie bezcenny :D